niedziela, 1 grudnia 2013

Zrozumiałam ile czasu straciłam na Ciebie. Ile czasu pochłonęło staranie się o Ciebie. Ilu ludzi odrzuciłam dla Ciebie. Ile osób zraniłam. Niedługo minie 4 lata od pierwszego spojrzenia w oczy, od zakochania, a ja wciąż nie mogę o Tobie zapomnieć, nie mogę dać sobie spokoju, chociaż tyle się wydarzyło, tyle przykrych słów padło, tyle razy mnie zraniłeś, tyle łez poleciało, tyle nocy przepłakałam, tyle głupot narobiłam.... wciąż emanuje we mnie miłość, miłość do Ciebie, dlaczego człowiek jest tak głupią istota, dlaczego nie może dac sobie spokoju, nie może zrozumieć, że to wszystko jest bez sensu.
Znowu mnie to dopadło, znowu płacze i rozdrapuje przeszłość, stare rany...
Zrobiłabym wszystko żeby móc cofnąć czas o te 4 lata albo chociaż do kwietnia, kurwa.... :(