czwartek, 27 lutego 2014

Nowe życie :)

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że odcięłam się od tego syfu.
Już nie ściska mnie za serce, gdy Cię widzę, już nie rozpływam się, gdy na Ciebie patrze, mam wyjebane,  wreszcie....ogarnęłam się, już nie płacze po nocach...po prawie czterech latach...
Kurwa, nie mogę sobie wybaczyć jaka byłam durna :) Ty wróciłeś na stare śmieci, ułożyłeś sobie życie. Mimo, że przykro mi troszkę, że nasz kontakt się urwał, mówię teraz o relacjach czysto koleżeńskich  cieszę się Twoim szczęściem, naprawdę....
Pale za sobą mosty, mam nadzieję, że niedługo też u mnie wszystko się ułoży  :)



I palę mosty i zrywam kontakty z tymi,
I palę mosty i nie chcę rozmawiać z nimi,
Nie witać, nie gadać "Co słychać?",
Nie widać podanych dłoni, wiesz, co wynika?
Że dorosłem, zrozumiałem nieco więcej,
Nie jest proste to, co niby łatwe i piękne,
Sami zaciskacie pętlę własnych kłamstw,
Nie pójdę już na rękę żadnemu z was!