witam państwa.
bezczelnie usuneli mi bloga
"Nie masz jeszcze żadnego swojego bloga, utwórz go i zacznij publikować posty!"
i chuj. no to tworze sobie nowego. w sumie nie miałam ochoty wcale go tworzyć, bo na tamtym byłam dłuży czas, miałam jakaś tam oglądalność, miałam 105 postów i szkoda mi to tak zostawić i zacząć sobie pisać na innym blogu. nie chcę mi się tu na razie nic ustawiać, więc będzie tak jak jest. nie będę opisywać całego tygodnia bo mi się nie chcę...
Po raz kolejny złamałam swoje postanowienie.
Złapałam zamułe.
Tak zaczęłam rozkminiać sobie wczoraj pytania pewniej osoby "czego w życiu żałujesz?", "co Cie w życiu wkurwia?", "czego się w życiu boisz?" etc. aż się popłakałam :(
ejo, miłość to syf :((
i znowu nie jest fajnie. smutnoo :(
i chyba nie muszę przypominać, że wszystkie zdjęcia które tu umieszczam są mojego autorstwa albo ja na nich jestem (wtedy podpisuje)?
świetny blog. zapraszam do mnie ;D
OdpowiedzUsuń