wtorek, 13 września 2011

59.

Ostatnio wiele spraw nabrało dla mnie znaczenia. Nie przejmuje się jakimiś błahostkami, czy tym co ktoś o mnie mówi, chyba trochę dojrzałam.Irytują mnie rozmowy niektórych moich koleżanek. To jeszcze dzieci. Oczywiście nie jestem jakaś tam dorosła ale uważam, że trochę dojrzałam, życie mnie trochę nauczyło.Coraz częściej myśle o mojej przyszłości, kim ja w życiu będę, co będę robic, czy będę mieć za co żyć...

Miałam zacząć nowe zycie i wymazać uczucia do niego ale niestety to nie zależy ode mnie. Muszę przyznać, że jest mi cieżko. Codziennie przechodząc obok Ciebie uświadamiam sobie, że dalej mi się podobasz, że dalej mi na Tobie zależy, a Ty nie potrafisz nawet pierwszy powiedzieć 'cześć'.  Nie zdawałam sobie sprawy, że to co czuje jest tak silne, że to może tak długo trwać.... Próbowałam o tym zapomnieć, zauroczyć się w innym, ciągle bez skutku. Zadaje sobie pytanie "ile to jeszcze będzie trwać?"

wiesz, chciałabym żebyś wszedł i zobaczył moje wpisy, żebyś domyślił się, że są one do Ciebie i zrozumiał, że nadal Cię kocham.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz