Każdy przyjaciel może nagle stać się wrogiem.
Pozmieniało się ostatnio trochę. W piątek byliśmy na spotkaniu z byłymi narkomanami. Kolah (raper), nigdy bym nie powiedziała, że tyle przeszedł, drugi: Adaś, przezył więcej ale nie mam czasu o tym pisać. W każdym razie było ciekawie i nawracam się, pokazali, że Bog istnieje :D Byłam dziś w kościele :))
Nigdy żadnego narkotyku ;) W czwartek była wywiadówka. Troche lipa, musze się pouczyć trochę ;P Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim.... o nim... jeszcze ten sen, niby fajny ale pojebany...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz