czwartek, 14 lipca 2011

41.

Jakbym mieszkała razem z moimi przyjaciółmi to ten dom nazywał by sie psychiatryk.

 


- Ej ale ja nie chcę tyle, ja chce jedną

-Nie ma szynki!

 

-Bąk mnie ugryzł

-Co? Zimno Ci?

 


 Wróciłam coś przed 18, szybko się wykąpałam, umyłam włosy, wysuszyłam, wyprostowałam i o 19 poszłam z Wiśnią i Magdą po Alę, potem na juvenie i tam z Paulą, Siwą, Sandrą, chwilowo z Elvisem, Miśkiem, Kubą, Olem i resztą...    później już  zamuła była, wszyscy poszli więc wróciłam coś koło 21.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz