41.
Jakbym mieszkała razem z moimi przyjaciółmi to ten dom nazywał by sie psychiatryk.
- Ej ale ja nie chcę tyle, ja chce jedną
-Nie ma szynki!
-Bąk mnie ugryzł
-Co? Zimno Ci?
Wróciłam coś przed 18, szybko się wykąpałam, umyłam włosy, wysuszyłam, wyprostowałam i o 19 poszłam z Wiśnią i Magdą po Alę, potem na juvenie i tam z Paulą, Siwą, Sandrą, chwilowo z Elvisem, Miśkiem, Kubą, Olem i resztą... później już zamuła była, wszyscy poszli więc wróciłam coś koło 21.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz